Przejdź do treści Przejdź do paska bocznego Przejdź do stopki

Nasi Goście: Janusz Andrzej Reszka

Z Łodzi do Kazimierza Dolnego w linii prostej jest 180 km.

Z Kazimierza do Paryża jest 1420 km.

Z Paryża do Łodzi jest 30 lat…

Kilka dni temu gościliśmy w naszej Galerii wyjątkowego Człowieka.

 

To interesujący, pełen dobrej energii, urzekający rozmówca ale przede wszystkim pewny swojej ręki Artysta.

Jako przedszkolak wygrał pierwszy konkurs plastyczny. Dziennikarzowi, który przygotowywał materiał do lokalnej gazety powiedział, że zamierza zostać malarzem. Słowa dotrzymał. Nie jedyny to jednak jego talent.

Niełatwe wybory i odważne życiowe decyzje, przed którymi stawiał go niepokorny duch, kształtowały jego artystyczny charakter.

Zawodowo, po skończeniu Łódzkiej Szkoły Plastycznej związał się z tamtejszym Teatrem im. Jaracza. Szybko przeniósł się jednak do Kazimierza Dolnego, fascynującego miasteczka, które uwiodło go klimatem artystycznej bohemy. Bywał tu jeszcze w latach szkolnych, znał nie tylko popularny Rynek ale i rzadziej uczęszczane zaułki. Wrósłby zapewne mocno w tutejsze środowisko. Malował portrety i pejzaże, które szybko znajdowały nabywców, otworzył tu jedną z pierwszych prywatnych galerii, bywał na plenerach. Razem z grupą tutejszych malarzy tworzył to miejsce jako kolorową wyspę sztuki na brudnoszarym morzu PRLowskiej rzeczywistości.

Los jednak chciał inaczej. W 1988 roku dostał propozycję nie do odrzucenia – przyjęcia paszportu umożliwiającego mu wyjazd do Europy Zachodniej. Cudownie! Oto otwierały się przed nim nowe możliwości! Wydawałoby się, że to gwiazdkę z nieba podarowały mu ówczesne władze. Prawda była jednak nieco mniej kolorowa – wyjazd oznaczał brak możliwości powrotu.

Dobra energia, przyciągająca życzliwych ludzi pomogła mu szybko odnaleźć się w nowym miejscu. Obfitująca w talenty osobowość pozwoliła na rozwinięcie się na wielu płaszczyznach – był między innymi radiowcem prowadzącym rozmowy w polskojęzycznym radiu Solidarność. Dzięki bliskim relacjom i uczestniczeniu w działaniach Polonii poznał wiele znakomitości ze świata kultury, sztuki i polityki – Polański, Geremek, Wałęsa czy Jacques Chirac, to tylko te najbardziej znane nazwiska.

W nowym domu, jakim stała się dla niego Francja, zbudował rozpoznawalność przede wszystkim jako restaurator i konserwator dzieł sztuki. Najpierw ukończył, a następnie wykładał w tamtejszej Szkole Konserwacji Obrazów i Dzieł Sztuki. Szybko zyskał ogromne zaufanie właścicieli malarskich i rzeźbiarskich perełek. Pochylając się z uważnością, czułością i cierpliwością nad każdym elementem kilkusetletnich artefaktów sprawiał, że dawne dzieła odzyskiwały swój blask.

Malarstwa nie porzucił. Nadal tworzył, uczestniczył w wystawach. Z czasem odnalazł w sobie potrzebę zindywidualizowania sposobu pokazywania wewnętrznych przeżyć. Sięgnął po trudny i nieoczywisty styl – kubizm. Precyzyjnie ujmując – postkubizm chromatyczny.

Dokonał właściwego wyboru formy – udaje mu się tak komponować obrazy, że pozbawione perspektywy i zgeometryzowane kształty zachowują głębię i wyrazistość przedstawianej rzeczywistości.

Cóż, jak widać – technikę można zmieniać, warsztat dopracowywać ale wrażliwości estetycznej właściwej tylko komuś, kto już od dzieciństwa obcuje ze sztukami wizualnymi, nie trzeba sztucznie formować.

Kiedy po raz pierwszy wstąpił do naszej Galerii, nie wiedzieliśmy, że łączy nas z nim coś więcej, niż umiłowanie sztuki. W jego życiowej ścieżce, podobnie jak w naszej, plotą się jak w warkoczu, różne elementy, miejsca, symbole. Zdawało by się – zbiegi okoliczności. A może to Anioły tak prowadzą nasze stopy, żebyśmy nie zbłądzili za daleko?

Mistrz po 30 latach wrócił do Łodzi a Kazimierz jak magnes przyciągnął go na swe brukowane uliczki.

Po drodze nam bardzo z Nim i jego malarstwem. Wewnętrzną radość Autora i umiłowanie życia i ludzi widać w wibrujących barwach, dynamicznych liniach jego obrazów.

Śmiałe ale pozostawiające wiele miejsca wyobraźni odbiorcy akty, subtelne i przesycone intymnością portrety. Wysycone ruchem i niemal słyszalnym drżeniem dźwięków ujęcia koncertujących bandów jazzowych. Uczucia, emocje, relacje. To wszystko znajdą Państwo w pracach Janusza Andrzeja Reszki.

Już wkrótce zaprosimy Państwa na wystawę jego prac.

Obserwujcie nas Państwo na naszej stronie internetowej, facebooku oraz Instagramie.

// Tekst: Kinga Walasek

Lubelska 33

ul. Lubelska 33
24-120 Kazimierz Dolny
GPS N51° 19′ 14.9517″ | E21° 57′ 6.6902″

Rynek 20

ul. Rynek 20
24-120 Kazimierz Dolny
GPS N51° 19′ 20.164″ | E21° 56′ 48.631″

Obserwuj nas na:
Newsletter

Grabski Gallery © Galeria Olgi i Jana Grabskich w Kazimierzu Dolnym. 2024  All Rights Reserved.